Loading...

Historia uchodźczyni z Kongo

Nasza klientka uciekła z Demokratycznej Republiki Kongo przed politycznymi prześladowaniami. Razem z rodzeństwem dotarła do polskiego lasu. Była wielokrotnie pushbackowana, przepychana przez granicę pod lufami karabinów na zmianę przez polskich i białoruskich pograniczników, tydzień spędziła w lesie.

Na długie miesiące trafiła do tzw. strzeżonego ośrodka dla cudzoziemców – czyli po prostu przebywała w więzieniu dla osób migranckich. Zgodnie z przepisami, osoba po doznanej przemocy i traumie nie powinna być zamykana w takim ośrodku. Dzięki pomocy naszego zespołu prawnego, kobieta otrzymała status uchodźczyni. Może zostać w Polsce i spróbować zbudować tu dobre, bezpieczne życie.

Uchodźczyni otrzymała również zadośćuczynienie za niesłuszną detencję w SOC-u.

To top