W środę 12 marca brałyśmy udział w posiedzeniu senackiej Komisji Praw Człowieka, Praworządności i Petycji dotyczącym kryzysu humanitarnego na granicy polsko-białoruskiej. Poświęcone było w szczególności procedurze zawracania osób migranckich do linii granicy państwowej, czyli push-backom.
Na granicy jesteśmy od sierpnia 2021 roku. Od tego momentu też stale obserwujemy jak polskie służby praktykują niezgodne z prawem polskim i międzynarodowym push-backi (wywózki) – zmuszając znajdujące się już w Polsce osoby cudzoziemskie do powrotu na Białoruś.
„Osoby spotkane przez nas w lesie, opowiadały nam np. o Afgańczyku, który był przez białoruskie służby polewany wodą i wielokrotnie rażony prądem na ich oczach. To jest tylko jedna z wielu tortur, która jest tam stosowana. Nie rozumiem więc, jak moglibyśmy taki kraj uważać za bezpieczny i odsyłać tam kogokolwiek” powiedziała Kalina Czwarnóg, nasza członkini zarządu i dyrektorka ds. zaangażowania społeczności, w odpowiedzi na stwierdzenia, że Białoruś jest bezpiecznym krajem dla osób cudzoziemskich.
Nie ma w nas zgody na haniebne postępowanie polskich służb, które obserwujemy od niemal dwóch lat. Dlatego stale jesteśmy na granicy polsko-białoruskiej, prowadzimy monitoring sytuacji oraz nagłaśniamy sprawę, a osobom w drodze udzielamy pomocy humanitarnej dostarczając podstawowe środki żywieniowe, ubrania, a w razie potrzeby także pomoc prawną i medyczną. Od początku kryzysu z pomocą udało nam się dotrzeć do ponad 1200 osób, które utknęły w lasach i na bagnach ciągnących się wzdłuż granicy.
Nagranie z posiedzenia senackiej komisji możecie obejrzeć tutaj.
