Ponieważ w materiałach o projekcie artystycznym „nowacy” znalazły się informacje sugerujące jakoby program Refugees Welcome Polska będący jednym z działań Fundacji Ocalenie był włączony w prace nad wyżej wymienionym projektem, chcieliśmy i chciałyśmy odnieść się do nich.
Fundacja Ocalenie, ani zespół Refugees Welcome Polska nie jest współodpowiedzialny za projekt, nie wspierał jego powstawania i nie uczestniczył w jego tworzeniu.
Nie zgadzamy się z ideą projektu. Nie uważamy słów uchodźca/uchodźczyni za nacechowane negatywnie i stygmatyzujące. Rzeczowniki te trafnie opisują, poza statusem prawnym, sytuację osób, których się nimi określa. Uchodźcy to ludzie, którzy przebywają w nowym kraju, ponieważ musieli uciekać ze swojej ojczyzny. Uchodzić – jak sam prof. Miodek zauważył – znaczy uciekać. Brak tu jakiejkolwiek negatywnej konotacji.
Zdajemy sobie sprawę, że obecnie słowo uchodźca kojarzy się wielu Polkom i Polakom coraz bardziej negatywnie. Natomiast jest to zjawisko nowe, związane z tzw. kryzysem migracyjnym w 2015 r. i następującymi po nim wydarzeniami. Jeszcze w maju 2015 r., 72% Polek i Polaków popierało przyjmowanie uchodźców i uchodźczyń do Polski. Do obserwowanej obecnie niechęci wobec uchodźców i uchodźczyń w Polsce przyczyniły się media i politycy, którzy temat ten przywłaszczyli i zamienili w element walki politycznej.
Jak pisze dr hab. Katarzyna Kłosińska z Uniwersytetu Warszawskiego:
Mimo że chcielibyśmy, by ludzie, których sytuacja zmusiła do opuszczenia ich kraju, byli postrzegani jak ludzie właśnie, a nie jak elementy masy, która napływa, wylewa się, zagraża itd. (z takimi konotacjami jest używany – przez pewną część społeczeństwa – wyraz uchodźca), to nie zmienimy tego wprowadzeniem nowego słowa. Istnieje obawa, że nowe słowo, które będzie się odnosiło do odbieranego negatywnie zjawiska, z czasem także będzie nośnikiem krzywdzących ocen i emocji.
Wiele organizacji pozarządowych, grup nieformalnych, aktywistów i aktywistek, nauczycieli i nauczycielek pracuje od długiego czasu nad tym, by odzyskać słowo „uchodźca” i przywrócić mu w masowej świadomości jego prawdziwe znaczenie. Te wszystkie osoby pracują również od lat nad tym, by media i klasa polityczna nauczyły się wreszcie rozumieć i stosować w praktyce rozróżnienie między uchodźcami, imigrantami, emigrantami i repatriantami.
W tym kontekście uważamy, że projekt „nowacy” nie jest ani społecznie potrzebny, ani pożyteczny, a wręcz może zaszkodzić, wprowadzając jeszcze większe zamieszanie wokół i tak gorącego tematu.
W czasie gdy coraz więcej słów obdzieranych jest z ich pierwotnego znaczenia, kiedy konkretne strony politycznego sporu uzurpują sobie prawo, by nadawać różnym terminom swoje własne znaczenie, nie jest rozwiązaniem oddawanie ich walkowerem! Dla słów „patriotyzm”, „ojczyzna”, czy „rodzina” nie wymyślimy przecież nowych zamienników. Tak jak powoli od lat odzyskiwane są słowa takie jak „gej”, czy „żyd”, tak samo powinno się pracować nad przypominaniem znaczenia słowa „uchodźca”. Apelujemy do artystek i artystów, aby przyłączyli i przyłączyły się do nas w tej pracy.